Zadziwiające, co niektórzy robią. I czemu. Dzisiaj z rana, podczas zajęć z języka Angielskiego, nauczycielka przywitała nas krzykiem 'Dracula-a-a-a-a-a' i zapowiedziała zabawę. Otóż mieliśmy zagrać w Mannequin Challenge, a ona rozda najlepszym fanty. Puściła w tle jakieś Monster Mash, założyła maskę małpy i kazała nam się nie ruszać. Po jakimś czasie zaczęła rzucać Twixy, mi pendrive... a ostatnią nagrodą była łyżka. Taka z domalowanymi ustami, doczepionymi oczami i doklejonymi włosami. Jak to określiła, łyżka była jej przyjacielem, gdy ona w dzieciństwie miała szlaban na Święta Bożego Narodzenia. Finalnie, pod koniec lekcji powiedziała, że nie chce znowu trafić do wariatkowa, bo ona raz tam była, ale 'możemy sobie wierzyć lub nie, hehehe'. Chciałem jeszce powiedzieć, że za 4 dni pojawi się komiks świąteczny. Nic wielkiego, po prostu klimat choineczki, tak więc bez hype’u, ok :D? W sumie powinny pojawić się 3 komiksy; o ubieraniu choinki, o św. Mikołaju i prezentach. Poza tym pracuję nad 3 animacjami, jednak nie mam jeszcze potrzebnych assetów - zwyczajnie mam za dużo do roboty ostatnio. |